Pierwodruk dzieła Mosze Isserlesa Torat ha-ola z 1569 roku w zbiorach ŻIH

Autor: Żydowski Instytut Historyczny
Tora 7.0.jpg

dr Magdalena Bendowska

Na półkach magazynowych zawierających nieopracowane książki hebrajskie z przełomu XIX i XX wieku, moją uwagę zwrócił tom pozbawiony przedniej okładki i karty tytułowej, mający uszkodzone początkowe karty, ale wytłoczony na papierze czerpanym. W żywej paginie, czyli u góry kart widniał tytuł Torat ha-ola (Prawo dotyczące ofiary całopalnej) – nie było wiec wątpliwości, że jest to dzieło wielkiego polskiego halachisty Mosze Isserlesa (ok. 1520-1572). Autor dokonał w nim filozoficznej interpretacji przepisów związanych ze Świątynią, połączonej z odpowiadającymi im koncepcjami kabalistycznymi. Podzielił tekst na trzy części: pierwsza dotyczy planu Świątyni i jej wyposażenia, druga – generalnie ofiar świątynnych i funkcji kapłanów, trzecia – konkretnych ofiar obowiązkowych i dobrowolnych oraz powodów ich składania. Należało ustalić, co to za edycja, a więc gdzie, kiedy i przez kogo książka została wydana (il. 1).

Tora 1.0.jpg [168.70 KB]

Il. 1. Mosze Isserles, Torat ha-ola; pierwsza zachowana karta (ze zbiorów ŻIH).

Przeglądając kolejne karty stwierdziłam, że w dwóch miejscach: na końcu części pierwszej (karta 33b) oraz na końcu części drugiej (karta 69a) widnieje sygnet drukarski z widokiem Świątyni Jerozolimskiej (il. 2).

   Tora 2.0.jpg [101.64 KB]

Tora 3.0.jpg [117.32 KB]

Il. 2. Mosze Isserles, Torat ha-ola; karta 33b  oraz 69a (ze zbiorów ŻIH).

Jako pierwszy takie godło impresorskie wprowadził chrześcijanin, patrycjusz wenecki Marco Antonio Giustiniani drukujący książki hebrajskie w latach 1545-1552. Nie przypuszczał zapewne, że ten motyw stanie się jednym z najbardziej popularnych w historii typografii hebrajskiej. Budowla na sygnecie miała przedstawiać Świątynię Jerozolimską, ale w rzeczywistości bardziej przypomina muzułmańską Kopułę na Skale, zwaną czasem meczetem Omara. Znak ten wybrany został z myślą o żydowskich czytelnikach, o których musiał zabiegać chrześcijański typograf tłoczący książki hebrajskie. Giustiniani używał dwóch wersji sygnetu, tzw. małej i dużej. Obie można podziwiać w starych drukach z kolekcji ŻIH – znajdują się m. in. w kodeksie Miszne Tora Majmonidesa, wydrukowanym w Wenecji w 1550 roku (il. 3).

  Tora 4.0.jpg [40.67 KB]

Torat-nowy (1).jpg [43.44 KB]

Il. 3. Majmonides, Miszne Tora, Wenecja: M. A. Giustiniani, 1550; duży i mały sygnet drukarski (ze zbiorów ŻH).

Ponieważ księgi z oficyny Giustinianiego zyskały uznanie ze względu na wysoką jakość druku, inni drukarze zaczęli kopiować jego sygnet podszywając się niejako pod uznanego drukarza. Budynek Świątyni widoczny na kartach badanego druku jest właśnie kopią tego oryginalnego sygnetu. Znałam kopię sygnetu stosowaną w Lublinie, ale rysunek Świątyni na drzeworycie lubelskim różnił się znacznie od przedstawienia znalezionego w książce – dokładniej naśladował wenecki pierwowzór. Później można go było zobaczyć także na drukach tłoczonych w Konstantynopolu i w Safedzie w Palestynie – ale odbijany był tam z klocka drzeworytniczego wywiezionego z Lublina, co wykluczało te miasta jako miejsce wydania naszej książki. Pozostawał do sprawdzenia jeszcze trop praski, ponieważ to właśnie w Pradze najwcześniej zaczęto naśladować sygnet Giustinianiego. Z historii typografii hebrajskiej wiadomo, że po raz pierwszy pojawił się w pierwodruku dzieła Mosze Isserlesa Torat ha-ola wytłoczonym w oficynie Mordechaja ben Gerszoma Kaca. Wobec faktu, że książka Isserlesa na kolejne wydania czekała niemal trzy wieki (Królewiec 1854, Lwów 1858) wniosek, że mamy do czynienia z edycją praską nasuwał się sam. Potwierdził to kolofon odnaleziony na karcie 172b, podający datę druku: miesiąc kislew (nie zamieszczono daty dziennej) [5]330 roku czyli między 10 listopada a 8 grudnia 1569 roku, według obowiązującego wówczas kalendarza juliańskiego.

Tora 6.0.jpg [137.75 KB]

 

Il. 4. Mosze Isserles, Torat ha-ola, Praga 1569; kopia sygnetu drukarskiego Giustinianiego (ze zbiorów ŻIH).

Tora 7.0.jpg [95.35 KB]

Il. 5. Mosze Isserles, Torat ha-ola, Praga 1569; drzeworyt z początku trzeciej części (ze zbiorów ŻIH).

   Należałoby dodać, że klocek drzeworytniczy ze Świątynią widoczny w Torat ha-ola (il. 4) wykorzystano w Pradze jeszcze kilkukrotnie. Sygnet ten stosował także syn drukarza Mordechaja ben Gerszoma Kaca – Szlomo ben Mordechaj Kac oraz jego wnuk – Mosze ben Becalel. W Pradze używano również innych wersji tego sygnetu, odbijanych już z innych klocków drzeworytniczych.

   Oprócz drzeworytów ze Świątynią, w omawianym druku praskim widnieją też dwie odbitki wykonane z innego klocka drzeworytniczego. Chodzi o ozdobną ramkę okalającą napis perek riszon (rozdział pierwszy) umieszczoną na początku tekstu części drugiej oraz trzeciej. Ramkę tworzy motyw roślinny, a po obu stronach widać postacie dwóch cherubinów grających na trąbkach (il. 5).

   Warto zaznaczyć że w tym samym czasie, kiedy książkę tę tłoczono w Pradze, w nowopowstałej oficynie Icchaka ben Aharona Prostica w Krakowie trwał druk innego dzieła Mosze Isserlesa Torat ha-chatat. Ukazało się ono zaledwie kilka dni wcześniej, 25 cheszwan [5]330 roku (w tym przypadku podano datę dzienną ukończenia druku) czyli 5 listopada 1569 roku. Dlaczego Isserles przekazał swoje rękopisy do dwóch różnych drukarni? Tekst Torat ha-ola musiał powstać jako pierwszy, kiedy nie działała jeszcze oficyna Prostica czynna od 1569 roku. Przypuszczenie to potwierdza informacja zawarta na karcie 4b: z krótkiego wyjaśnienia autora poematu na cześć Mosze Isserlesa zamieszczonego u góry karty wynika, że Isserles ukończył swoje dzieło w roku [5]324 czyli 1564 – a więc kilka lat przed przyjazdem Prostica do Krakowa. Wobec braku możliwości publikacji tekstu w Krakowie, a także w Lublinie, ponieważ tamtejsza drukarnia żydowska zawiesiła działalność (w latach 1561–1570 ukazały się tylko dwie pozycje) – uczony musiał szukać wydawcy za granicą.

   Istnieje jeszcze jedno możliwe wyjaśnienie faktu wytłoczenia Torat ha-ola w Pradze. Otóż zięć praskiego drukarza, czyli mąż jego córki Miriam, w roku 1558 oskarżył ją o niewierność, przedstawiając przekupionych świadków. W tle całego zajścia kryły się spory zięcia z teściem o pieniądze, do których dochodziło już wcześniej i o których donoszą źródła. Początkowo sprawę rozpatrywał sąd rabiniczny w Pradze, później jednak trafiła do sądu rabinicznego w Krakowie (gdzie od początku XVI wieku istniała silna gmina utworzona przez czeskich żydów). Przewodniczącym sądu był nie kto inny, jak wielki autorytet halachiczny swoich czasów Mosze Isserles. On to właśnie uniewinnił Miriam. Niewykluczone więc, że drukarz Mordechaj Kac wydał dzieło Isserlesa w swojej oficynie w podzięce za oczyszczenie dobrego imienia córki.

   Badany druk udało się zidentyfikować na podstawie użytego materiału typograficznego i kolofonu. Później, przy dokładnym sprawdzaniu paginacji okazało się, że pomiędzy kartami książki znajduje się włożona luzem karta tytułowa! Wprawdzie uległa częściowemu uszkodzeniu, ale została przez kogoś uratowana (il. 6). Potwierdziła wszystkie dokonane wcześniej ustalenia. Nasz egzemplarz jest więc kompletny, liczy 6 kart nieliczbowanych i 173 liczbowanych alfabetem hebrajskim.

   Karta tytułowa tej książki jest tak ważna, ponieważ drukarz umieścił na niej swój właściwy sygnet drukarski. Omówiony wcześniej rysunek Świątyni Jerozolimskiej skopiowany z sygnetu Giustinianiego był bezpośrednio powiązany z treścią książki, dlatego prawdopodobnie w przypadku tego dzieła pełnił jedynie funkcję ilustracji. Natomiast sygnet drukarski praskiego drukarza tworzą ręce ukazane w geście błogosławieństwa kapłańskiego (co miało podkreślać pochodzenie z rodu kapłańskiego) umieszczone na tarczach podtrzymywanych przez dwa siedzące lwy. Na tarczach dodano napisy hebrajskie: z prawej odnoszący się do imienia drukarza Mordechaj, z lewej kohen (kapłan) i hebrajski skrót wyrażenia „oby Bóg go chronił” – niestety lewa część karty tytułowej w naszym egzemplarzu została uszkodzona. Przedstawienie na dolnej listwie, ukazujące odbicie twarzy brodatego mężczyzny na chuście podtrzymywanej przez dwa anioły, kojarzone z Sudarium Albrechta Dürera (1513), według niektórych badaczy może stanowić portret typografa (il. 6).  

Tora 8.0.jpg [186.83 KB]

Il. 6. Mosze Isserles, Torat ha-ola, Praga: Mordechaj ben Gerszom Kac, 1569. Karta tytułowa (ze zbiorów ŻIH).

   W kolekcji starych druków ŻIH znajduje się także inna książka wydana w tej samej praskiej oficynie, tym razem z lepiej zachowaną kartą tytułową odbitą z tego samego klocka drzeworytniczego. Chodzi o jeden z tomów Lewuszim Mordechaja Jafe: Lewusz ir Szuszan (szata miasta Suza), wytłoczony w Pradze w 1609 roku przez Mosze ben Becalela Kaca (wnuka Mordechaja i prawnuka Gerszoma Kaca).

   Dzięki dokonanej identyfikacji możemy teraz pochwalić się, że w zbiorach ŻIH posiadamy pierwodruki dwóch ważnych dzieł wielkiego żydowskiego uczonego Mosze Isserlesa wydanych za jego życia w 1569 roku: Torat ha-chatat oraz Torat ha-ola.

 

Źródła:

- Hebrew Printing in Bohemia and Moravia, ed. Olga Sixtová, Prague 2012.

- Marvin J. Heller, The Sixteenth Century Hebrew Book: An Abridged Thesaurus, Leiden 2004.

- Magdalena Bendowska, Jan Doktór, Świat ukryty w księgach, Warszawa 2011.

  • Magdalena Bendowska, Znane i nieznane sygnety drukarzy żydowskich używane w Lublinie w XVI i XVII wieku, „Kwartalnik Historii Żydów” 2020, nr 3 (275), s. 45-86.

dr Wiktor Sybilski

Proweniencja

Egzemplarz zawiera wpisy własnościowe i graffiti, próby pióra. Na tylnej karcie ochronnej znajdują się adnotacje w języku i piśmie niemieckim. Częściowo uszkodzone ‒ przycięte, a niektóre przekreślone, nadal pozwalają uzyskać wiadomości o dawnych właścicielach książki. Jak wynika z zapisek poczynionych 24 marca 1825 roku w Piotrkowie (tu Peterkau) J. Mieses poświadcza, że książka należy do Pinkasa Mendela Heilprina.

Pinkas Mendel Heilprin i Izaak Mieses byli znajomymi i należeli do czołowych postaci w życiu kulturalnym Piotrkowa Trybunalskiego I poł. XIX wieku. Nazwano ich nawet „pierwszymi bojownikami postępu i pionierami oświaty wśród Żydów w Piotrkowie”.

Właściciel książki Pinchas Mendel Heilprin urodził się w 1801 roku w Lublinie, zmarł 30 stycznia 1863 w Waszyngtonie. Był to uczony, zaliczany niegdyś do kluczowych postaci galicyjskiej haskali. Lepiej pasować może do niego określenie „przedstawiciel oświeconej ortodoksji”. Korespondował m.in. z uważanym za pioniera haskali w Galicji i ruchu Wissenschaft des Judentums Salomonem Judą Rappaportem (1790-1867). Na co dzień z powodzeniem parał się kupiectwem. Mieszkał w Piotrkowie Trybunalskim, później w Tomaszowie Mazowieckim. W 1842 roku przeniósł się na Węgry do Preszowa (obecnie Słowacja), a następnie do Miszkolca, by w roku 1859 emigrować do Stanów Zjednoczonych. W Ameryce znany był  również jako Pinehas Menahem lub Phineas Mendel Heilprin. Jego syn Michael zyskał sławę jako uczony, publicysta żydowski, abolicjonista.

W 1845 roku wydał we Frankfurcie nad Menem dzieło polemiczne Tszuwot be-anszej awen, skierowane przeciw rzecznikowi radykalnych reform judaizmu Samuelowi Holdheimowi (1806-1860), a zwłaszcza przeciw konferencji rabinów reformowanych odbywającej się we Frankfurcie w 1845 r. Pinchas Mendel Heilprin wyrażał pogląd, że Żydzi praktykujący swą religię mogą być pełnoprawnymi obywatelami. Sam odwiedzał synagogę jedynie w jamim noraim i na Pesach. W wydanym w 1846 roku Ewen bochan zawarł prowadził dyskusję naukowąz Abrahamem Geigerem.

Tora 9.0.jpg [102.89 KB]

Il. 7. Mosze Isserles, Torat ha-ola, Praga: Mordechaj ben Gerszom Kac, 1569. Karta ochronna tylna (ze zbiorów ŻIH).

            Izaak Mieses (tu pisownia Mizes), którego wpisy widnieją na karcie ochronnej druku przyjaźnił się z Heilprinem, podziwiał jego mądrość i talent. Korespondował z przyjacielem aż do jego śmierci w Ameryce. Mieses urodził się we Lwowie w 1802 roku, potem zamieszkał w Piotrkowie, następnie przeniósł się do Krakowa, a zmarł w Toruniu w 1883 roku. Był charyzmatyczną postacią cieszącą się wielkim autorytetem jako znawca filozofii i TalmuduZasłynął dwutomowym dziełem o kabale pt. Zofnath Paneach: Darstellung und Kritische Beleuchtung der Jüdischen Geheimlehre, wydanym w Krakowie w 1862 roku. Uchodził za heglistę; publikował też o Spinozie. W młodości (a więc w czasie, gdy książka znalazła się w jego rękach) związany był z haskalą. W roku 1861 został kaznodzieją synagogi postępowej w Krakowie. W związku z problemami finansowymi w 1863 roku przeniósł się do Torunia.

            W omawianym starym druku Mieses zawarł po niemiecku nie tylko informację o tym, że Heilprin jest właścicielem książki, ale i krótką wiadomość o treści dzieła. Niewykluczone, że to również on pozostawił hebrajski zapis w środku, z którego zdaje się wynikać, że Heilpern kupił książkę za 30 złotych. Czyżby nabył ją od Miesesa?

            Możliwe, że książka w XIX wieku dłużej pozostawała w Piotrkowie i tam przechodziła z rąk do rąk. Nazwa tej miejscowości widnieje bowiem w zamaszystych wpisach rozpoczynających się od ozdobnej litery pe na karcie tytułowej. Być może tam trafia do nowego właściciela: Icyka Kimelmana,

Icyk Kimelman (zwany też Iczele, „starym rabinem”) urodził się w Pilicy w 1811, zmarł 30 czerwca 1893 roku w Będzinie. Mieszkający początkowo w Piotrkowie duchowny, został w 1866 roku rabinem Będzina; pełnił też funkcję rabina Sosnowca. Dobrze go wspominano, zasłużył się budową nowej, ceglanej synagogi. Kimelman związany był z chasydami Radomsk i Ger. Podpisał się zarówno na karcie tytułowej, jak i w środku dzieła w dwójnasób: jako ben Abraham Kimelman i ben Cwi mi-Pilc.

Mogłoby to wskazywać na Abrahama Cwi ben Eleazara (1780-1828). Przeniósł się on z Pilicy do Piotrkowa, będąc w ostatnim mieście rabinem w latach 1812-1819. Był autorem wydanych w Dyhernfurth w 1819 responsów Brit Abraham. W sprawdzonych przeze mnie dokumentach zgadzają się zarówno daty urodzenia Abrahama, jak i nawet imię dziadka, ale już nie pozostałe dane. Nie jest to postać tożsama z ojcem Icyka Kimelmana, który nie używał drugiego imienia Cwi (Hirsz). Czy Kimelman chciał w ten sposób nawiązać do znanej w jego okolicy postaci? Tego nie wiem.

Wzmianki o właścicielach książki zapisano zarówno na tylnej karcie ochronnej w języku niemieckim, na karcie tytułowej w języku hebrajskim oraz alfabecie łacińskim, jak i wewnątrz książki. Na karcie tytułowej pojawia się jeszcze wpis niejakiego Zalmana z miejscowości, której identyfikacja sprawia pewne trudności (Kromołów?).

 

Źródła archiwalne:

Archiwum Państwowe w Katowicach, USC w Pilicy, l. 1808-1823; Kancelaria Piotra Pawła Oleszkiewicza, notariusza w Pilicy, sygn. 62-66.

 

Źródła drukowane:

- Ferenc Raj, Howard Lupovitch, Morality, Motherland, and Freedom. The Arduous and Triumphant Journey of Michael Heilprin to America, “Polin. Studies in Polish Jewry”, t. 31, 2019, s. 159-178.

- Mojżesz Feinkind, Dzieje Żydów w Piotrkowie i okolicy, Piotrków 1930.

- „Bikurim“, t. I, Wien 1864, s. 96-97.

- Die hebräische Publizistik in Wien, red. Bernhard Wachstein, Wien 1930, s. 81.

- Alicja Maślak-Maciejewska. Izaak Mieses (1802–1883) – zapomniana postać żydowskiej społeczności Torunia, „Rocznik Toruński”, 43/2016, s. 293-308.

- Alicja Maślak-Maciejewska, Rabini i kaznodzieje synagogi postępowej w Krakowie, „Krzysztofory”, 35/2017, s. 216-217.

Żydowski Instytut Historyczny