Menu
- Aktualności
- Wydarzenia
- Serce tamtego miasta
- Oneg Szabat
- Zbiory
- Nauka
- Wystawy
- Edukacja
- Wydawnictwo
- Genealogia
- O Instytucie
- Księgarnia na Tłomackiem
- Czasopismo „Tłomackie 3/5"
- Kwartalnik Historii Żydów
Zobacz wydarzenie na Facebooku
Niezależnie od tego czy była to okupowana Francja, czy odbudowująca się powojenna Polska, Pirotte z pasją i ogromnym wyczuciem fotografowała życie codzienne prostych ludzi. Jej sztuka najpełniej wyraża się w portretach, na których obok twarzy ważne miejsce zajmują dłonie ujmowanych postaci. Niezwykłe są fotografie starszych kobiet oraz dzieci, portrety Tuwima, Picassa, Edith Piaf, Paula Eluarda czy siostry autorki, Mindli.
Julia Pirotte urodziła się w Końskowoli na Lubelszczyźnie w rodzinie ubogich polskich Żydów. Wraz z dwójką rodzeństwa od wczesnej młodości była zaangażowana w działalność komunistyczną, a podczas II wojny światowej należała do ruchu oporu na południu Francji. Po powrocie do Polski była jedynym fotografem, który w 1946 roku dokumentował pogrom kielecki. Zachowały się także jej zdjęcia wykonane w roku 1948, podczas odbywającego się we Wrocławiu Światowego Kongresu Intelektualistów. W życiu Julii Pirotte nie brakowało wielkich dramatów. W czasie wojny straciła męża Belga, po którym zachowała nazwisko. Jej rodzice podzielili los innych lubelskich Żydów zgładzonych przez hitlerowców. Siostrę, działającą we francuskim ruchu oporu, zamordowało gestapo, a przebywający w ZSRR brat nie wrócił z sowieckich łagrów.
Julia Pirotte rok przed śmiercią przekazała Żydowskiemu Instytutowi Historycznemu część swojego archiwum w postaci odbitek fotograficznych, często opatrzonych jej pieczątką z imieniem i nazwiskiem. W większości wykonała je w latach 40. i 50. XX wieku. Tylko niektóre powstały później. Zdjęcia Julii Pirotte były prezentowane na wystawach w Belgii, we Francji i w Stanach Zjednoczonych, a w latach 80. także w Polsce.