Henryk Berlewi – prekursor nowych kierunków

Autor: Jakub Bendkowski
20 października przypada 125. rocznica urodzin Henryka Berlewiego, innowatora w dziedzinie malarstwa, prekursora nowych kierunków w sztuce XX wieku (op-art, minimal art), teoretyka sztuki, krytyka, autora nowatorskiej teorii o nazwie mechanofaktura.
Henryk_Berlewi_A_.jpeg

Portret Zofii Flisówny  /  Henryk Berlewi

 

W kolekcji ŻIH-u znajdują się dzieła z różnych okresów twórczości Berlewiego. Do najwybitniejszych należą z pewnością akwarelowy portret Zofii Flisówny oraz niewielki, olejny obraz „Szklarz”, pochodzące z okresu międzywojennego.

W latach 50. XX Berlewi podarował Józefowi Sandlowi (pierwszemu kierownikowi Muzeum ŻIH) litografię „Krzesło z czerwoną materią“ z 1950 r., która wzbogaciła zbiory Instytutu. Ostatnio dwa rysunki ołówkiem z lat 20. XX w. (akt męski i głowa mężczyzny) przywiózł z Londynu i przekazał do ŻIH Tony Kahane.

Henryk Berlewi urodził się w Warszawie w 1894 r., w rodzinie żydowskiej. Jako nastolatek studiował sztuki piękne w Warszawie, Antwerpii i Paryżu. Po powrocie do Polski w roku 1913 przez kilkanaście lat działał aktywnie w żydowskich i polskich kręgach artystycznych.

Był pierwszym w Polsce artystą grafikiem pochodzenia żydowskiego, który dostrzegł potrzebę stworzenia stylu narodowego, a tym samym włączenia się w wartki strumień zmian w europejskiej sztuce po pierwszej wojnie światowej. Pobyt w Paryżu zaowocował fascynacją kubizmem, jednak kontynuowanie nauki w Warszawie utrwaliło na jakiś czas realistyczne tendencje w jego sztuce. Wczesne prace Berlewiego są jeszcze dalekie od nowych kierunków artystycznych – zarówno te inspirowane folklorem żydowskim, jak i portrety.

Berlewi nie unikał jednak długo głównych nurtów sztuki. Od 1918 r. interesował się ekspresjonizmem i futuryzmem. Zwracał się też ku tematom żydowskim, współpracował z łódzką grupą artystyczną JUNG JIDYSZ, zrzeszającą młodych artystów żydowskich (m. in. Jankiel Adler, Wincenty Brauner). Za cel grupa ta stawiała sobie tworzenie sztuki żydowskiej (nie chodziło o przedstawianie tematów narodowych, lecz o wynalezienie narodowej formy). Przez swą narodową tożsamość miała ona wejść do kultury europejskiej.

szklarz.jpg
Henryk Berlewi, „Szklarz". 
Zbiory ŻIH

Pierwsza połowa lat dwudziestych była najważniejszym okresem w działalności artystycznej Berlewiego. Od ekspresjonizmu doszedł do abstrakcji, po kilkuletnim geometryzowaniu naturalistycznego przedmiotu. Impulsem do tego był rosyjski konstruktywizm i suprematyzm. Decydująca stała się znajomość z El Lissitzkym, który przekonywał go do suprematyzmu. Berlewi stanął przed dylematem, czy jego sztuka powinna być narodowo żydowska czy kosmopolityczna i uniwersalna.

W tym czasie malował ciągle realistyczne portrety jak choćby wspomniany wizerunek Zofii Flisówny (ołówek, akwarela) ze zbiorów ŻIH. Delikatna kolorystyka, precyzyjny rysunek sprawiają, że trudno sobie wyobrazić lepszy portret dziecka. Wtedy również powstał „Szklarza”, wizerunek żydowskiego robotnika szklarskiej profesji, który odpoczywa podczas przerwy w pracy.

W 1922 roku Berlewi wyjechał do Berlina i opracował własną teorię sztuki abstrakcyjnej — mechanofaktury, polegającej na odrzuceniu w malarstwie iluzji przestrzeni, na rzecz zaakcentowania dwuwymiarowości płótna. Zastąpił fakturę kompozycji malarskiej wizualnymi ekwiwalentami: zrytmizowaniem linii i płaszczyzn oraz schematycznym zestawieniem prostych form geometrycznych. Przetworzył strukturę materiałów w system rastrów złożonych z kół, kropek, prostych i falistych linii oraz kwadratowych powierzchni. Radykalnie ograniczył kolorystykę do czerni, bieli i czerwieni. Powstała w ten sposób samoistna faktura, niezależna od materiałów i w pełni odpowiadająca naturze malarstwa. W manifeście pisał, że zmechanizowanie środków wyrazu nie oznacza automatyzacji procesu twórczego. Nowy język geometrycznych form miał współgrać z przyspieszonym rytmem zmieniającej się współczesności, dawać wyraz postulowanemu przez konstruktywistów zjednoczeniu sztuki z życiem społeczeństwa. 

krzeslo.jpg
Henryk Berlewi, „Krzesło z czerwoną materią".
Zbiory ŻIH

W 1924 r. Berlewi ogłosił swą teorię artystyczną w broszurze p.t. „Mechano-Faktura” oraz na łamach berlińskiego czasopiśmie „Der Sturm”; a urządzona w galerii Der Sturm wystawa prac artysty stała się ucieleśnieniem jego teoretycznych rozważań. W Warszawie Berlewi założył Biuro Reklama-Mechano, poprzez które propagował zasady druku funkcjonalnego (np. projekt reklamy czekolady Plutos, 1925 r.). Wraz z architektem Szymonem Syrkusem wykonywał projekty kiosków reklamowych; zajmował się też scenografią. Berlewi reprezentował najbardziej radykalny nurt polskiej awangardy lat dwudziestych; był członkiem Grupy Kubistów, Konstruktywistów i Suprematystów „Blok” działającej w latach 1924–1926.

Niedługo potem, w 1928 r. osiadł na stałe w Paryżu poświęcając się sztuce portretowej. Odszedł od awangardowej estetyki. Malował również realistyczne akty, stosując wyrazisty kontur i walorowy modelunek karnacji modelek. Abstrakcyjne tła wydobywał swobodnymi dotknięciami pędzla, nakładając plamy czystych kolorów. Statyczne upozowanie postaci nawiązywało do tradycyjnych, klasycznych konwencji przedstawiania aktu. 

Do zasad mechanofaktury powrócił Berlewi w 1957 r. i wkroczył ponownie na grunt sztuki abstrakcyjnej. Artysta uznany został za prekursora op-artu. Piony i poziomy liniowego rastra, koła i ich wycinki, prostokąty i kwadraty tworzą w jego późnych obrazach kompozycje idealnie zrównoważone.

Choć w kolekcji ŻIH znajduje się tylko kilka dzieł Henryka Berlewiego, to są to dzieła wybitne, zasługujące na zainteresowanie badaczy i szerokiej publiczności, dające wyobrażenie o różnorodności jego dorobku i artystycznych poszukiwań.

Jakub Bendkowski