W holu głównym budynku Żydowskiego Instytutu Historycznego trwają prace konserwatorskie. Ich przedmiotem jest przedwojenna posadzka, która ucierpiała w pożarze w roku 1943, podczas wysadzenia przez hitlerowców sąsiedniego budynku Wielkiej Synagogi.
Lastriko, z którego posadzka została wykonana, w miejscach działania wysokiej temperatury, przebarwiło się. Powstały również wykruszenia oraz spękania całej powierzchni. Po wojnie, ubytki zostały uzupełnione szarozielona masą, która odróżniała się od partii oryginalnych, zarówno pod względem kolorystyki jak i tekstury. Obecność rozwarstwień wewnątrz struktury posadzki, bardzo łatwo można było stwierdzić przechodząc przez centralną część holu. Wskazywały na nią ciche trzaski oraz delikatne uginanie się powierzchni.
Prace konserwatorskie poprzedzone zostały specjalistycznymi badaniami petrograficznymi, określającymi rodzaj, kolor i wielkość kruszywa oryginalnego lastriko. Celem przeprowadzanych działań, jest przede wszystkim powstrzymanie dalszej destrukcji posadzki, poprzez zwiększenie jej wytrzymałości. Konieczne będzie w tym przypadku wypełnienie rozwarstwień i luk w lastriko. Zabieg taki wykonuje się ręcznie, za pomocą strzykawek, aplikując w otwory specjalistyczne preparaty wiążące.
Kolejny problem stanowi poprawa odbioru estetycznego posadzki. Obecność zniszczeń nie będzie jednak w tym przypadku ukrywana, lecz przeciwnie — podkreślana. Nowe uzupełnienia, potocznie nazywane kitami, nie mają w założeniu naśladować pierwotnej kolorystyki lastriko, lecz odpowiadać będą partiom sąsiadującym z ubytkami, na które miała wpływ wysoka temperatura, i które zmieniły się na skutek jej działania. W ten sposób miejsca, które ucierpiały, zostaną wydobyte kolorystycznie i wyeksponowane. Ich obecność pozostanie świadectwem dramatycznej historii całego budynku.
W trakcie prac wykuto już stare, powojenne uzupełnienia. Obszary ubytków są wypełniane masami, zawierającymi kruszywo skalne. Konserwatorzy starają się dobierać materiały pod względem koloru oraz frakcji ziaren. Nakładają kit, barwiąc go dodatkowo pigmentami w proszku a następnie, po wyschnięciu, szlifują. Ze względu na przenikanie się kolorów i odcieni nadpalonego lastriko, praca ta wymaga dużego wyczucia, staranności i wrażliwości kolorystycznej.